Autor: Aleksandra Kowalska
Niedobory witaminy D kojarzą nam się z zimą i krótkimi dniami… Lecz prawda jest taka, że w naszej strefie klimatycznej nawet latem nie da się zapewnić sobie jej wystarczającej ilości. Po czym poznać, że doskwiera Ci niedobór?
Z czym kojarzy Ci się witamina D? Większość ludzi odpowiada, że ze słońcem i kośćmi. Nie jest to nieprawda, ale… To coś więcej, niż dzienne spacery i podawanie dzieciom witaminy, żeby miały zdrowe kości. Długotrwały niedobór witaminy D może prowadzić nawet do powstawania wielu przewlekłych chorób.
Witamina D jest szczególnie ważnym tematem zimą, kiedy jej niedobory dotykają prawie każdego. Skóra potrafi wyprodukować wystarczającą dzienną dawkę witaminy podczas około 15-20 minut spaceru na słońcu (nie musi być ostre – nawet za chmurami oddziałuje na skórę), jednak zimą, kiedy większość skóry jest przykryta pod ubraniem i wystawiamy głównie skórę na twarzy, ciężko jest organizmowi wytworzyć wystarczającą ilość witaminy D.
Na temat przedawkowania witaminy D krąży wiele „straszydeł”, jednak nie jest łatwo doprowadzić do takiego stanu. Aby przedawkować tę witaminę, trzeba by było przez długi czas (od kilku miesięcy) spożywać suplementację kilkukrotnie przewyższającą zalecaną dawkę. Istnieją również przypadki chorób, które uwrażliwiają organizm na witaminę D, nie są jednak częstym przypadkiem. Dlatego można stwierdzić, że spożywanie i suplementacja witaminy D są nie tylko bezpieczne, ale konieczne w naszej strefie klimatycznej. Z tego powodu konieczność suplementacji witaminy D pojawia się nawet w piramidzie żywienia osób starszych.
Epidemiolodzy podają, że około 90% osób ma niedobory witaminy D3. Okazuje się również, że wiedza społeczeństwa na temat tej witaminy jest znikoma, a na stwierdzenie o niedoborze tej witaminy jesteśmy niemalże znieczuleni. Dlatego warto umieć odpowiedzieć sobie na pytanie:
Po czym poznać, że masz niedobory witaminy D?
Zapadasz w „zimowy sen”. Nie masz siły na codzienne obowiązki, odczuwasz spadek energii. Czynności, które kiedyś były dla Ciebie ciekawe, stają się uciążliwe. Wracasz do domu i zamiast usiąść do swojego hobby czy zabrać rodzinę na spacer, kładziesz się na kanapie i nawet nie chce Ci się czytać ulubionej książki.
Twoja odporność spadła. Często łapiesz infekcje i przeziębiasz się. Jedno wyjście z domu bez czapki sprawia, że tydzień leżysz pod pierzyną. Zapomniałeś rękawiczek? Drugi tydzień na herbatkach z imbirem. Przeciąg przy oknie? Kolejne chorobowe. Twój organizm łapie, co popadnie.
Rany goją się dłużej, niż zazwyczaj. Zaciąłeś się kartką dwa tygodnie temu i nadal widzisz ślad po tym. Skaleczyłeś się przy obieraniu jabłek na początku stycznia i już dawno o tym zapomniałeś, ale utrzymujący się strup przypomina Ci o tym zdarzeniu. Witamina D wytwarza związki niezbędne do zbudowania nowej warstwy skóry, dlatego jej niedobór sprawi, że leczenie skaleczeń i ran (również tych poważniejszych) będzie okropnie uciążliwie.
Bolą Cię kości i mięśnie podczas chodzenia i ruszania się. Często sztywnieją Ci nogi i ręce, doskwiera Ci ból pleców. Kiedyś śmigałeś po schodach na czwarte piętro, a teraz nawet na drugie wołasz windę. Dzieje się tak dlatego, że bez witaminy D wapń i fosfor nie mają wspomagania, aby lepiej wchłaniać się do organizmu i wspierać kości i mięśnie w funkcjonowaniu.
Nie masz apetytu. Twoje ulubione przysmaki nie wywołują już tej samej ekscytacji. Musisz zmuszać się do posiłków, czasem mimo głodu pomijasz drugie śniadanie. Przypominasz sobie, że nie miałeś ochoty na obiad późnym wieczorem, kiedy jest już za późno na jedzenie. Otwierasz lodówkę, która jest pełna, a i tak czujesz, że nie ma w niej nic do jedzenia.
Twoje samopoczucie spadło, odczuwasz stany lękowe lub depresyjne. Częściej masz złe dni, denerwuje Cię wszystko wokół, a średnie zadania stają się trudniejsze, niż zazwyczaj. Może się dziać dlatego, że masz niedobór witaminy D, która wpływa na uwalnianie serotoniny i dopaminy – ważnych hormonów potrzebnych w prawidłowym funkcjonowaniu mózgu.
*Bardzo ważne jest jednak, aby nie zakładać, że witamina D jest źródłem niskiego samopoczucia: jeśli odczuwasz zmianę w swoim nastroju i zachowaniu, najpierw skonsultuj się z lekarzem, który pomoże Ci ustalić przyczynę, a nie ograniczaj się do suplementacji witaminy D na własną rękę.
Któryś z objawów brzmi znajomo? Dobra wiadomość jest taka, że łatwo obiektywnie stwierdzić, czy doskwiera Ci niedobór witaminy D. Łatwo dostępne są badania krwi, w których można ustalić poziom tej witaminy w organizmie. Takie badanie pozwoli stwierdzić, jak duży jest niedobór i dopasować najlepszy sposób suplementacji, aby przywrócić organizmowi równowagę i witalność.